Get Adobe Flash player

Gala Jubileuszowa 15 - lecia istnienia zespołu wokalnego MIRAŻ

Informujemy, że w dniu 18 września 2009 r. o godzinie 17:00 w Domu Kultury "Strzecha" w Raciborzu odbyła się Gala Jubileuszowa 15 - lecia istnienia zespołu wokalnego MIRAŻ.

 

Młoda nauczycielka muzyki w II Liceum Ogólnokształcącym w Raciborzu chciała prowadzić szkolny chór. I choć pomysł spodobał się dyrektorowi liceum Leszkowi Wyrzykowskiemu, to raczej nie przypadł do gustu samej młodzieży. Elżbieta Biskup, zainspirowana musicalem Metro, postanowiła nieco zmienić repertuar chóru. I tak powstał zespoł wokalny MIRAŻ.

TO TAKA KRÓTKA HISTORIA...

We wrześniu 1992 roku pracę w II LO rozpoczyna Elżbieta Biskup. Pierwszoklasistów uczy dziejów muzyki, kładąc jednocześnie nacisk na śpiew. Młoda nauczycielka marzy, by tak jak w poprzedniej pracy, uczyć i prowadzić chór. - Chór w szkole był zawsze moim marzeniem. Zaczęło się ono spełniać, gdy Ela podjęła u nas pracę - wspomina Leszek Wyrzykowski, dyrektor II LO w Raciborzu.

Dyrektor i nauczycielka muzyki szybko się jednak przekonują, że marzenia to jedno, a zainteresowania młodzieży to drugie. - Choć program nauczania tego nie przewidywał, część lekcji zawsze przeznaczałam na śpiew. Śpiewaliśmy pieśni patriotyczne, znane polskie przeboje i tak udało mi się znaleźć uzdolnioną muzycznie grupę uczniów, która tworzyła chór szkolny - mówi Elżbieta Biskup.

Chór zawiązał się pod koniec września 1993 roku. Ubrani na biało - czarno jego członkowie uświetniali muzycznie szkolne uroczystości. - Młodość ma to do siebie, że chce nieustannie doświadczać czegoś nowego. Musiałam więc co rusz tę niewielką grupkę pasjonatów czymś zaskakiwać. Nie mogliśmy śpiewać tylko okazjonalnych pieśni na szkolnych akademiach. To było nudne dla mnie, a co dopiero dla moich uczniów - zdradza pani profesor Biskup.

Pani Ela postanowiła, że szkolny chór, obok pieśni patriotycznych, będzie też śpiewał znane utwory polskie, ale i mało wówczas znany repertuar musicalu Metro. - Miałam okazję obejrzeć na żywo premierę Metra w katowickim Spodku. Ten spektakl bardzo mnie zainspirował. Pomyślałam, że skoro młodzi ludzie śpiewają takie utwory z wielkim przesłaniem, to może mojej młodzieży zaproponuję taki repertuar? - wspomina nauczycielka.

W 1994 roku pani profesor zaproponowała swoim uczniom wyjazd do Teatru Dramatycznego w Warszawie na musical Metro. - Zaraz po powrocie z Warszawy rozpoczęliśmy pracę nad piosenkami z pierwszego polskiego musiclu. To był dla nas znakomity materiał warsztatowy. I co ważne, razem z panią Elą przedstawialiśmy własne propozycje i wersje "metrowskich przebojów" - opowiada Marzena Korzonek, ówczesna członkini chóru II LO.

I wtedy też chór zmienił nazwę na zespół wokalny II LO, działający przy Raciborskim Domu Kultury, bo próby odbywały się również w tej placówce. Z czasem zespół przyjął skróconą nazwę - MIRAŻ. Trudno to dziś ustalić, bo pamięć byłych już członków Mirażu, choć wciąż młodych ludzi, jest zawodna. Z czasem też Miraż zapraszany był na koncerty odbywające się w samym Raciborzu, ale i okolicznych miejscowościach. Koncertował i nadal koncertuje za granicą, m.in. w Czechach, Niemczech, w Wielkiej Brytanii i na Węgrzech.

W czsie 15 lat w Mirażu śpiewało ponad sto osób, dla których muzyka była pasją. Trudno dokładnie zliczyć Mirażowców i wymienić ich wszystkich z imienia i z nazwiska. Bo jedni śpiewali krótko, inni dłużej. Każdy pamięta Jednak skład zespołu. A nalezały do niego Joanna Rudnik, Joanna Kociołek, Beata Kuchcińska, Marzena Korzonek, Justyna Kownacka, Ewa Wawoczny, Aleksandra Rudzka i Katarzyna Jarosz. - Jakoś tak się dzieje, że Miraż to feministyczny zespół - stwierdza z uśmiechem Elżbieta Biskup. - Sama nieraz zadaję sobie to pytanie, dlaczego nie ma w nim chłopaków? Na przestrzeni lat śpiewały z nami męskie głosy, ale szybko też chłopcy rezygnowali. Nie wiem dlaczego, bo zawsze traktowani są w Mirażu jak takie rodzynki, o które dbają Mirażowe Panie - mówi szefowa zespołu. Warto w tym miejscu dodać, że pierwszym mężczyzną w Mirażu był Darek Malinowski.

 

MIRAŻOWA KUŹNIA TALENTÓW

Od początku swojego istnienia zespół Miraż i jego soliści uczestniczyli w rozmaitych przeglądach i festiwalach, zdobywając najwyższe trofea. Z Festiwalu Kultury Szkolnej w Katowicach każdego roku Miraż wracał z nagrodą specjalną. Podobnie było też z solistami. Soliści to była elita wśród mirażowców. Osoby szczególnie utalentowane. Tyle, że sam talent nie wystarczał, by znaleźć się w elitarnym gronie. - Trzeba równiez ciężko pracować i po prostu poświęcać czas dla zespołu - stwierdza Elżbieta Biskup, kierownik artystyczny Mirażu.

Przekonała się o tym Ania Wyszkoni, która przygodę z Mirażem rozpoczęła w 1995 roku, kiedy to rozpoczęła naukę w II LO w Raciborzu. - Pamiętam, kiedy na pierwszym spotkaniu Pani Biskup powiedziała stanowczym głosem, że skład solistów jest już ustalony. Wkrótce i ja do niego dołączyłam. Kiedy zaczęła się moja przygoda z zespołem ŁZY, pani profesor chciała ograniczyć moje solowe partie, bo martwiła się, że nie będę chodziła na próby, a terminy koncertów zaczęły się pokrywać. Poza tym, miała obawy, że świat "długowłosych kolegów" wpłynie na mnie negatywnie. Ale ja nie rezygnowałam - wspomina znana dziś wokalistka Łez.

Anna Wyszkoni

W czerwcu 1997 roku Elżbieta Biskup wyrzuciła Anię Wyszkoni z Mirażu, bo ta nie pojechała z zespołem do Budapesztu. - Zrezygnowałam z wyjazdu ze względów osobistych. Wszystko na szczęście wyjaśniłam z panią Elą i znowu zaczęłam śpiewać w Mirażu, a nasz kontakt był jeszcze lepszy niz wcześniej - opowiada Wyszkoni.

Marzena Korzonek

Podobnia sytuacja przytrafiła się Marzenie Korzonek. - To były moje pocztki w Mirażu. Śpiewaliśmy dwa utwory na głosy zespołowo. Według pani Eli, ktoś w ostatnim rzędzie fałszował, gdzie i ja stałam. Wyrzuciła z zespołu cały tylni rząd. Na ratunek przyszła mi Asia Rudnik, która wzięła mnie za rękę i przekonywała panią profesor, że mam fajny głos i by mnie nie wyrzucała. Pani Ela posłuchała argumentacji solistki - wspomina Marzena Korzonek, laureatka opolskich Debiutów w 2003 roku.

40. Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu był znaczący dla raciborskiego zespołu MIRAŻ. 31 maja 2003 roku w opolskim amfiteatrze podczas koncertu Superjedynek nagrode publiczności w konkursie premier odebrała Ania Wyszkoni z zespołem Łzy, zaś Marzena Korzonek nagrodę im. Anny Jantar za Debiut Roku.

- Niesamowite wzruszenie! Bo choć Ania i jej zespół już wcześniej występowali w Opolu, to z kolei dla Marzeny był to debiut. I obydwie moje uczennice mogłam zobaczyć w telewizji w jednym niemal czasie, jak odbierają festiwalowe nagrody. Po prostu się popłakałam - mówi ze łzami w oczach Elżbieta Biskup.

Choć niewielu chłopaków śpiewało w Mirażu, to jednak i oni zostawili swój ślad na kartkach historii zespołu. Dawid Koczy zasłynął z aranżacji repertuaru z musicalu Metro na męskie i damskie głosy, zaś Tomek Orliński wprowadził do Mirażu troszkę rockowy styl. Obydwaj już nie śpiewają w zespole i pracują nad indywidualnymi karierami. Warto wspomnieć, że Dawid był finalistą telewizyjnego programu "Jestem, jaki jestem" z udziałem Michała Wiśniewskiego, a Tomek ma własny zespół Good Day.

Tomek Orliński

Prowadząca zespół Elżbieta Biskup wraz z Anną Wyszkoni i Dariuszem Malinowskim



PATRONAT HONOROWY:

Starosta Raciborski - Adam Hajduk


 

 

 

 

PATRONAT MEDIALNY:

  

 

SPONSORZY GALI:


      

       

Apteka ABC Auchan – Ewa Butyńska, Leonarda Moryson

Rada Rodziców przy MDK w Raciborzu

 

Poniżej kilka zdjęć z Koncertu Galowego.

 


20 - lecie zespołu MIRAŻ

15 - lecie zespołu MIRAŻ

Wideo MDK